piątek, 22 kwietnia 2016

Niespodzianki z Intpostage

Dziś chciałabym pochwalić się przesyłkami otrzymanymi za pośrednictwem strony Intpostage.


To przesyłka z Rosji: składana pocztówka wielkanocna z wypisanymi życzeniami w środku, kartki z carycą Katarzyną oraz św. Michałem Archaniołem, mała ikonka, magnes i batonik


A to, pachnąca przesyłka z Indonezji: pocztówka,  herbaty, magnes i książka w języku indonezyjskim. Jak napisała Nadawczyni jest to komiks o nastolatkach.

Z obu przesyłek bardzo się cieszę. :-)

niedziela, 17 kwietnia 2016

KARTKA + KSIĄŻKA- JAPONIA

Tym razem bohaterką mojego cyklu "Kartka + Książka" będzie Japonia. Powyższa pocztówka przedstawia dworzec kolejowy w Tokio.


Natomiast książka o której chciałabym dzisiaj opowiedzieć to "Zapiski spod wezgłowia" Sei Shonagon. Autorka była japońską damą dworu żyjącą na przełomie X/XI w. Jej zapiski w formie pamiętnika dały początek zuihitsu ("w ślad za pędzelkiem") czyli formie literackiej polegającej na spisywaniu tego co nam przyjdzie na myśl, co sobie przypomnimy. 

Książka nie tylko pozwoli nam odkryć uroki tego gatunku, ale również poznać szczegóły życia w Japonii sprzed tysiąclecia. Muszę przyznać, że czasami te szczegóły nieco mnie nużyły. Autorka czasami skupiała się dosyć mocno na detalach różnych uroczystości, strojach itd. Tym co najbardziej urzekło mnie w Zapiskach są wyliczanki jak np.  "To, co męczące", "To, czego nie cierpię", "To, co budzi miłe wspomnienia", "To co sprawia przyjemność"

Zapraszam do przeczytania małej próbki:

To co zachwycające

(...) Roczne dziecko, które raczkuje po podłodze. Lalki. Mały liść lotosu unoszący się na wodzie. Listek malwy. I wszystkie małe rzeczy. (...).Ośmio-, dziesięcioletni chłopiec,który dziecięcym głosikiem czyta głośno chińską książkę.  Białe, jeszcze nie w pełni opierzone kurczaki (...) Kacze jaja. Urna z prochami świętej osoby.Goździki.

A gdyby wy mieliście wypisać 4-5 rzeczy w kategorii "To co zachwycające", co by to było?

niedziela, 13 marca 2016

NIESPODZIANKA Z MALTY

Kochani, dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami kolejnym miłym postcrossingowym doświadczeniem :-) Niedawno w mojej skrzynce znalazłam cudowną przesyłkę. Zachwyciły mnie już same znaczki na kopercie:


Jak słusznie można wywnioskować na podstawie znaczków, przesyłka nadeszła z Malty. W środku znajdowała się ta oto kartka:


Jak napisała Nadawczyni, pocztówka przedstawia autobusy, które były środkiem transportu publicznego w tym kraju, ale obecnie się już ich nie używa. To jednak nie koniec niespodzianek. Oprócz kartki w kopercie znajdowały się miłe dodatki:

Śliczny obrazek z napisanym z tyłu błogosławieństwem: "Little Prayer be on your way. Bless all our friends on Christmas Day" (Co prawda jest już jakiś czas po Bożym Narodzeniu, ale nic nie szkodzi ;-))



A to druga rzecz-rozkładana ulotka- cała w języku maltańskim. W środku fragment z Ewangelii wg. św. Jana. Język maltański to bardzo ciekawy język. Należy do grupy języków semickich, i jest to jedyny z języków semickich zapisywany alfabetem łacińskim. Dosyć dużo jednak czerpał z języków włoskiego oraz angielskiego. Wystarczy zobaczyć chociażby na niewielki fragment z tej ulotki:

"Jiena hu t-Triq, il-Verita u l-hajja" co po polsku oznacza: "Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem". Prawda to po włosku "la verita" natomiast l-hajja skojarzyło mi się z hebrajskim "chajim". 

Czy Wy także otrzymaliście kiedyś kartkę na której było napisane coś w jakimś ciekawym i rzadko spotykanym języku? :-)

Serdecznie dziękuję, Ci Constance! Sprawiłaś mi wielką radość. Warm thanks, Constance, You made me very happy!