niedziela, 30 listopada 2014

Niebiesko i zimowo

W ostatnim czasie znów otrzymałam kilka pocztówek w moim ulubionym kolorze:


Niemcy. Bardziej niebieskie nie będzie! (nie jest to wszakże reklama farb :))


Chiny. Urocza w swoim minimalizmie


Finlandia. Piękna zarówno kartka jak i znaczek. Wysłana została z jakiegoś spotkania postcrosserów. Z tyłu widnieją podpisy jego uczestników :-)

Pozdrawiam cieplutko.

niedziela, 23 listopada 2014

Dawniej i dziś



Obydwie pocztówki przyszły z Finlandii. Pierwsza do mnie, druga do siostry. 

I moje zdjęcia:



Pierwsze zostało zrobione w Krakowie, w okolicach zalewu Bagry, drugie w Wadowicach

niedziela, 16 listopada 2014

Przekroczona setka

W ubiegłą środę przekroczyłam setkę. Ma się rozumieć na Postcrossingu. Jednak nadmiar pracy nie pozwolił mi pochwalić się tym od razu. Setna pocztówka dotarła do mnie z Czech (jest to zarazem moja pierwsza pocztówka na PC z tego kraju)


 


Kartka przedstawia wieżę widokową położoną na szczycie wzgórza Blanik.  (638 m. n.p.m.) Wewnątrz wieży znajduje się niewielka restauracyjka. Góra występuje w wielu legendach i tekstach literackich. Według podań, jest ona miejscem snu św. Wacława i jego rycerzy. 
Z kolei moją setną wysłaną kartką, zarejestrowaną również w ten sam dzień była pocztówka do Ukrainy.

***************************************************************************************************************

Niedawno przeglądając stronę postallove natknęłam się na pocztówkę, która od razu mnie urzekła: 
Dostanie tej kartki jest obecnie moim wielkim pocztówkowym marzeniem. Oczywiście mogłabym ją kupić sobie sama, ale ja lubię wypisane, ozdobione, ze znaczkiem. A może ktoś z Was planuje w najbliższym czasie zakupy w postallove i zechciałby ją także kupić dla mnie a potem mi wysłać w zamian za coś innego? To byłby wspaniały prezent na moje zbliżające się 30-ste urodziny :-)

Czym zachwyca nas stolica

W ostatnim tygodniu otrzymałam tę piękną kartkę od Natalii- Autorki bloga Open Window.


To przypomniało mi moją wakacyjną wizytę w stolicy, kiedy wspólnie z siostrą zwiedzałyśmy jej osobliwości. Zrobiłyśmy wiele zdjęć. Wybrałam parę najciekawszych, żeby się z Wami podzielić :


Wierszokleta z Centrum Nauki i Techniki Kopernik


Nocą o wiele piękniejszy niż w dzień


Biblioteka UW. Można wyjść do góry i zajrzeć do środka przez oszklony dach 


Świątynia Opatrzności Bożej under construction


Pałac w Wilanowie. Detale można by kontemplować cały dzień


Warszawskie Morskie Oko :-)

niedziela, 9 listopada 2014

Celebrować różnorodność

Witajcie moi drodzy  :-) Całkiem niedawno otrzymałam taką oto pocztówkę od Postcrosserki z Litwy.

 


"Kartka jest baaardzo stara. Nawet nie pamiętam od kogo ją dostałam. Być może od babci."- pisze Nadawczyni. Lubię takie pocztówki mające swoją "historię". Ta na pewno zwiedziła co najmniej pół Europy. Babcia mogła kupić ją we Włoszech (z tyłu pisze "printed in Italy"). A teraz powędrowała z Litwy do Polski. 

Samo wyobrażenie Jezusa jest może przesłodzone i zbyt infantylne i w rzeczywistości mało ma wspólnego z Jego prawdopodobnym wyglądem. Tak naprawdę takie wyobrażenia więcej mówią o nas niż o Nim. Na przykład Bracia i Siostry z Chin wyobrażają Go sobie w ten sposób:


A tak chrześcijanie z Afryki:


Myślę, że takie wyobrażenia symbolicznie ukazują miłość Zbawiciela Świata do każdego człowieka. Uczą także akceptacji i celebrowania różnorodności w Kościele.

poniedziałek, 3 listopada 2014

Województwo Śląskie

Niedawno w ramach wymiany bezpośredniej otrzymałam ciekawe pocztówki z Polski. Tak się składa, że obydwie z województwa Śląskiego

Pierwsza- od Martyny- Żaby z Bielska Białej.


Pocztówka ogromnie mnie ucieszyła, ponieważ bardzo lubię to miasto i mam wiele miłych wspomnień z nim związanych:

* Tutaj ponad 10 lat temu zdałam egzamin na prawo jazdy. Cóż to była za radość i ulga!

* Kilkakrotnie uczestniczyłam w czuwaniach przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego w kościele w Aleksandrowicach organizowanych przez wspólnotę Miasto na Górze z Bielska. Nigdy nie zapomnę tej cudownej atmosfery, widoku starszych i młodych ludzi wspólnie śpiewających, klaszczących i wznoszących ręce, jak również pięknego wnętrza kościoła p.w. św. Maksymiliana. Szczególnie podobał mi się ogromny fresk nad ołtarzem przedstawiający Ostatnią wieczerzę. 

* W jednym z większych antykwariatów w Bielsku udało mi się kupić tanio wiele fajnych rzeczy m.in Polsko-Angielski Słownik Elektryczny, który bardzo przydaje mi się w pracy

* Poza tym bardzo lubię cukiernię w rynku. 

Jako miłośniczka żab nie mogę powstrzymać się od zwrócenia uwagi na pewien detal architektoniczny:


Czyli żaby z kamienicy pod żabami

I druga pocztóweczka od Jacka (Szurensa) 


Bardzo lubię takie widoki z lotu ptaka, dlatego kartka również sprawiła mi wielką radość.

Chociaż mieszkam stosunkowo niedaleko Żywca, byłam w tym mieście wyłącznie służbowo, lub przejazdem. Szczególnie pamiętam Żywiec jako punkt przesiadkowy w drodze do położonych ok. 30 km. dalej Lalik, gdzie kiedyś jeździłam razem z moją Wspólnotą na obozy letnie i zimowe. Mieszkaliśmy wtedy w szkole, spaliśmy w klasach na karimatach, co rano któraś grupa miała dyżur do robienia kanapek na śniadanie, a wieczorem czekało się w długiej kolejce do natrysków pełnych karaluchów. (no może nie pełnych, ale się zdarzały :-)) Jakie to były wspaniałe czasy!

niedziela, 2 listopada 2014

Domek :-)

Stary program TV oraz papierki po czekoladkach przydały się do zrobienia pocztówki z domkiem


Jutro, razem z paroma innymi drobiazgami poleci do Rosji w ramach wymiany pamiątek na Intpostage :-)