Dodatkową radość sprawiły mi dołączone do niej jeszcze dwie kartki świąteczne oraz parę miłych, smacznych i pachnących drobiazgów:
Niektórzy Postcrosserzy trzymają pocztówki w specjalnych albumach, inni w segregatorach. Ja lubię stare blaszane pudełka np. po czekoladkach, herbacie itp. Właśnie zapełniłam jedno, dlatego postanowiłam zaopatrzyć się w następne. Udało mi się kupić na allegro bardzo ładne pudełko. Przesyłka przyszła do mnie bardzo szybko, ale jakież było moje zdumienie, kiedy oprócz pudełka znalazłam w paczce kartkę świąteczną i to własnoręcznie wypisaną, a nie jakieś tam gotowe, wydrukowane fabrycznie: "zdrowych i wesołych...". Tak jakby Pani, od której je kupiłam wiedziała, że lubię kartki. Bardzo mnie ucieszyła ta niespodzianka, ponieważ obecnie na PC mam sporą nadwyżkę otrzymanych i nie spodziewałam się w tym tygodniu żadnej pocztówki :-)
ja swoje pocztówki trzymam w kopertach, a te z kolei w takim "korytku", hehe ;) ale takie pudełko jest wyjątkowe. :) myślę, że Twoje pocztówki będą dobrze się w nim czuły ;)
OdpowiedzUsuńJa ze swej strony polecam pudełka po butach :) choć trzeba przyznać, że te poczekoladkowe prezentują się świetnie. Ostatnio, na mocy jakiegoś ich dekretu, Poczta Polska w miastach zaczęła usuwać skrzynki - te czerwone - stojące od siebie w odległości mniejszej niż 1,5 km. Radzę popytać na najbliższej Poczcie, może taką, dla nich już niepotrzebną skrzynkę, dałoby się jakoś zdobyć. To dopiero byłby rarytas, dodatkowo czyniący prawdziwym tytuł tego bloga... :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku muszę jakoś uporządkować swoje kartki, ponieważ mam straszny bałagan - jak na razie dzielę je na te, które już pokazałam na blogu i na te, których jeszcze na nim nie umieściłam ;) To miłe, że ktoś nieznajomy dorzuca do przesyłki świąteczną kartkę! :)
OdpowiedzUsuń