Kochani, dzisiaj chcę Wam pokazać pocztówkę, której
otrzymanie było jednym z moich postcrossingowych marzeń. Co prawda spełniło się
ono tylko w połowie, gdyż pocztówka nie nadeszła z Brazylii, ale z Niemiec, nie
mniej jednak sprawiła mi ogromną radość.
W 1921 roku, kiedy Brazylia obchodziła setną rocznicę
odzyskania niepodległości, pewne bardzo popularne czasopismo zaproponowało
konkurs na pomnik narodowy. Zwycięzcą został Hector da Silva Costa, który
przedstawił projekt olbrzymiej statuy Chrystusa z otwartymi ramionami „gotowymi
objąć miasto” w geście wyrażającym zarówno współczucie jak i uczucie
spełnienia. Taką informację przeczytałam kiedyś w pewnym albumie dotyczącym
cudów świata. Otwarte, szeroko rozpostarte
ramiona- to właśnie najbardziej porusza mnie w tej figurze, ponieważ kojarzą mi
się z Jego bezgraniczną miłością i akceptacją, która nie wyklucza nikogo, nie
dzieli ze względu na płeć, pozycję społeczną, wykształcenie, osobiste zasługi
lub ich brak… Miłością, która nie jest chłodną uprzejmością traktującą innych
uprzejmie, ale z góry… Miłością, która pozwala
podejść, zbliżyć się i dotknąć każdemu. Miłością, która nie przestaje mnie coraz bardziej
zachwycać każdego dnia.
Today, I’d
like to show you the postcard that has always been my postcrossing dream. Even
if it became fulfilled only partially, because the postcard arrived not from Brazil
but from Germany, it made me very happy anyway.
In 1921
when Brazil was celebrating the 100th anniversary of gaining
independence, certain very popular magazine announced a contest for a national
monument. It was won by Hector da Silva Costa who presented an idea of erecting
an enormous statue of Christ with stretched arms ready to embrace the city.
This gesture was supposed to express both compassion and the sense of
fulfillment. Such information I read once in an album about the wonders of the
world. Stretched, open wide arms- that’s what touches me most in this statue as
it reminds me about His limitless love
and acceptance which doesn’t exclude anybody, doesn’t make differences between
men and women, privileged and underprivileged, educated and uneducated, good
and bad….the love which is not a reserved
politeness treating others politely, yet looking down on them…the love which
invites others to approaching, coming close and touching itself. Love that can’t
stop amazing me every day.
super zdobycz! :)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam że kartka pochodzi z Polski, a dokładnie ze Świebodzina ;) też poluje na pocztówkę w Rio de Janerio,ale to chyba będę musiała umówić się z kimś na prywatną wymianę;)
OdpowiedzUsuńTo ujęcie jest tak inne, niż to widziane na większości pocztówek, że gdyby nie Twój opis to nie wiedziałabym, że to Rio! Byłam przekonana, że to Świebodzin, choć pomnik wydał mi się zbyt mały, bo miałam okazję widzieć go z pewnej odległości i robi wrażenie. Nie mam chyba żadnej kartki z Rio.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę wyjątkowy pomnik Chrystusa. Bardzo charakterystyczny, wizytówka miasta (a nawet kraju) i chyba łączący wszystkich Brazylijczyków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)