Od kilku miesięcy jestem szczęśliwą penpalką. Obecnie wymieniam listy z moimi korespondencyjnymi Przyjaciółkami z Meksyku, Singapuru, Włoch, Czech, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Ich listy, jak również drobiazgi, które mi razem z nimi wysyłają sprawiają mi dużo radości. Udało mi się natrafić na osoby mądre, odpowiedzialne, które nawet taką relację traktują poważnie, potrafią pisać i czytać ze zrozumieniem. Mam nadzieję że ja też będę umiała być taką penpalką.
For a few monts I've been a happy penpal. At present, I exchange letters with my pen-Friends from Mexico, Singapore, Italy, Czech Republic, Great Britain and the USA. Their letters and small gifts they include in the postage always make me smile. I am truly blesed to find sensible people who treat seriously even such relationship, who know how to write and can read with understanding. I hope I can be such a pen-friend myself.
Blog postcrosserki (głównie tego będzie dotyczył), tłumaczki, miłośniczki języków obcych, książek, podróży i kawy z cynamonem, a przede wszystkim chrześcijanki (z wyboru, a nie dlatego, że "tak mnie wychowano" lub "bo taka tradycja") Mam ambicję przełamać stereotypy i pokazać, że chrześcijanin to nie malkontent ciągle narzekający na współczesne czasy lub dewot bez przerwy klepiący modlitwy, ale osoba pełna pasji!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię osoby odpowiedzialne, które uważnie czytają i odpisują na listy, które im wysyłam. Sama także staram się taka być w kwestii znajomości listowych, choć niestety czeka mnie najprawdopodobniej rozłąka z niektórymi osobami, no ale mam zamiar zakończyć znajomości w dobry sposób, a nie po prostu przestać się odzywać. Niestety jestem trochę wybredna i zbyt dokładna, dlatego listy pochłaniały mi zbyt wiele czasu i muszę wprowadzić w tej kwestii kilka zmian.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoje znajomości będą trwały długo i przyniosą wiele wspaniałych słów wypisanych na papierze i niezapomnianych momentów podczas ich czytania :) Zazdroszczę Włoch, bo interesuje mnie ten kraj, a dziewczyna która chciała zacząć ze mną korespondencję nie odpisała na list i nic z tego nie wyszło.
tak jak Kinga, życzę Ci, aby te znajomości były trwałe i wartościowe, aby nie było to tylko wymienianie się listami, ale coś więcej. sama takie znajomości traktuję bardzo poważnie, dużo od siebie daję w listach i jednak oczekuję podobnego zaangażowania od drugiej strony przez co ciężko mi znaleźć osoby, z którymi na dłuższą metę mogę korespondować.
OdpowiedzUsuńtak przy okazji, gdzie znajdujesz swoich penpali?
Wszyskie moje penpalki znalazłam na Interpals. Niektóre pierwsze zaproponowały mi korespondowanie, niektórym ja zaproponowałam pierwsza, (sprawdzałam jakie nowe zarejestrowane osoby są zainteresowane snailmailingiem)
Usuńkurczę, to ja chyba nie mam szczęścia, ciężko jest mi znaleźć kogoś na Interpals. ostatnio napisałam do jednej dziewczyny ze Słowenii i znowu skończyło się na braku odpowiedzi. ale pomysł, żeby szukać penpalów wsród osób, które dopiero się zarejestrowały... muszę chyba też z niego skorzystać :)
UsuńNie mam żadnego penpala/penpalki i nigdy nie uważałam, że muszę takiego kogoś mieć. Ale od pewnego czasu chodzi mi po głowie, że jednak fajnie byłoby stworzyć jakąś dłuższą znajomość i popisać z kimś trochę więcej niż to, co zwykle pisze się na pocztówce :) Chyba czas znaleźć sobie penpala :D
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie, abym miała przestać pisać listy, bo osoby, z którymi koresponduję, stały się dla mnie przyjaciółmi. A właściwie przyjaciółkami, bo to także same kobiety. Z Rosji, z Bośni i Hercegowiny oraz z Polski.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby takie listowe znajomości trwały jak najdłużej!