niedziela, 2 sierpnia 2015

MUCHARZ / Mucharz (Polish village)

Moi drodzy, dzisiaj nie pokażę Wam żadnych pocztówek, ale wyłącznie zdjęcia z mojej ostatniej wycieczki do niewielkiej wioski w pobliżu mojego miasta zwanej Mucharz. Zagraniczne wycieczki, wspaniałe muzea, zabytki, przeróżne atrakcje...-tak, to wszystko jest cudowne, ale równie cudowna jest możliwość pospacerowania zwykłą wiejską drogą i cieszenia się nad takimi drobiazgami jak śliwy rosnące przy drodze, żółte kwiaty ukryte w trawie lub ptaki nurkujące w zbożu...możliwość bycia chwilę sam na sam ze sobą z dala od ludzi i samochodów. 

Dear Readers, today I won't show you any postcards but only photos from my latest trip to a small village quite near my hometown called "Mucharz". Travelling abroad, magnificent monuments, great museums, various tourist attractions...yes- all that is fantastic but equally fantastic is the possiblility of going for a walk along rural road, and delighting in such small things like plum trees growing by the road, yellow flowers hidden in the grass or birds diving in the rye...the posibility of being alone for a while, far from the noise of people and vehicles.





2 komentarze:

  1. cieszę się, że są cały czas ludzie, którzy potrafią docenić takie drobiazgi, taką zwykłą urodę naszego kraju, swojskość i zwyczajność. osobiście głównie podróżuję za granicę, ale uwielbiam też jednodniowe wypadu w pobliże, żeby odkryć coś o czym nie mówią przewodniki. ostatnio na przykład byłam w Łapalicach, które leżą nad przepięknymi jeziorami, ale kryją w sobie też najmłodszy zamek w Polsce, który zaczął być budowany przez ekscentrycznego właściciela jakieś 20-30 lat temu. budowa utknęła a szkielet zamku pozostał i naprawdę robi wrażenie. niby nic a jednak niezapomniana wycieczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię spacerować wiejskimi, polskimi uliczkami, choć akurat o takiej miejscowości nigdy nie słyszałam. Widać jednak, że jest malowniczo położone i można tam zapomnieć o codziennym życiu, obowiązkach i oderwać się choć na chwilę.
    Ja ostatnio miałam okazję odwiedzić Przemyśl, Rzeszów i Sanok, większe miasta, jednak nigdy nie byłam w południowo-wschodniej Polsce, więc wspaniale było odkryć nowe miejsca w naszym kraju! Lubię zarówno zagraniczne wojaże, jak i te spędzone w Polsce, szczególnie w nowych miejscach.

    OdpowiedzUsuń